sobota, 17 listopada 2012

Hitori ja nai- rozdział 5

Ah jak ten czas leci... Wybaczcie, że was tak zaniedbałam, ale nie miałam czasu usiąść i ogarnąć historii, a poza tym miałam szlaban xD No w tym rozdziale wreszcie się coś dzieje ;> Zapraszam do lektury.
~*~


"Mojego"- trzecie słowo razem z kocham i Takashi krążyło po głowie chłopaka.
 „ale on nie jest mój, znaczy nie tak to jest…“
Haruki nie wiedział już co myśleć. Z jednej strony wiedział, że są facetami i to dziwne, ale z drugiej był o niego zazdrosny.
-Więc chcę ci coś powiedzieć, Maluchu. Nie zamierzam oddać Takashiego komuś takiemu, jak ty. A co jeśli on się tylko tobą bawi z przelotnego zauroczenia? Znam go i uwierz, już nie raz odstawiał takie numery. Zastanów się dobrze czy traktujesz to poważnie, bo jeśli nie, to sobie odpuść uwodzenie go na twoją dziecinną stronę..ale jeśli jesteś poważny…  TO PRZYGOTUJ SIĘ NA WOJNĘ. Choć już na wstępie ci powiem, że będziesz cierpiał z jego powodu…- zakończył Ichiro i odszedł w przeciwnym kierunku.
Poważny? Czy jestem poważny?Co ja czuję? Co Takashi czuje? Czy ON jest poważny? Właśnie, a co jeśli on tylko bawi się  mną? Od początku naszej znajomości drażnił się ze mną i chciał mnie  upokorzyć, więc czemu teraz miałoby być inaczej. Prawda, że ostatniej nocy wszystko uległo zmianie…przynajmniej dla mnie...ale co on czuje?
Haruki usiadł na ławce w parku i zaczął rozmyślać. Nie rozumiał, dlaczego Ichiro mu to powiedział. Nie rozumiał, dlaczego był zazdrosny o Takashiego. Nigdy przecież nie lubiał żadnego chłopaka w TAKI sposób. Więc czemu Takashi? Czemu on ciągle o nim myślał? Od pierwszego dnia czuł, że blondyn jest inny, ale nie przypuszczał, że ich znajomość potoczy się w takim kierunku. Nim się obejrzał, był wieczór. Zaczęło się ściemniać. Musiał szybko wrócić do domu. Wrażenia po horrorze dalej były zbyt świeże, by pałętać się samemu po nocy. Zatrzymał się przy końcu schodów prowadzących na górę. Pod drzwiami do jego mieszkania siedział Takashi z komórką w ręce. Obrócił wzrok i zauważył chłopaka.
-Haruki wreszcie jesteś- wstał z widoczną  ulgą na twarzy- Nie odbierałeś telefonów… martwiłem się o ciebie. Gdzieś ty był tyle czasu.  
Brunet zerknął na ekran komórki:[8 nieodebranych połączeń]"Martwił się… o mnie? " (A co jeśli on tylko sie tobą bawi?- przypomniały mu się słowa Ichiro) "Czy on jest poważny? Co on czuje? Co ja czuję"
-Wiesz Haruki, chciałem cię przeprosić za dziś rano, poniosło mnie troszkę i..Haruki?- spojrzał pytająco.
"Bawi się? Jak mogę tak sądzić po tym wszystkim co się stało? Już nie wiem.. NIC NIE ROZUMIEM-rozmyślał dalej. Łzy same cisnęły mu się do oczu."Czemu płaczę? Czemu czuję się taki niepewny swoich uczuć…po raz pierwszy ja…"  
-HARUKI!
-Eehh?- chłopak podniósł wzrok i ujrzał zmartwioną twarz Takashiego.
- Co się stało?- spytał łagodnym tonem, gładząc dłonią jego policzek.
- Czy.. czy to prawda, że tylko się mną bawisz?!- powiedział nagle Haruki.
-Eh? Co ty za bzdury ga..-  w tym momencie brunet odtrącił jego rękę.
-Haruki...?
-Czy ty jesteś poważny w tym co robisz?! Czy to tylko rozrywka dla ciebie! Czy naprawdę sprawia ci przyjemność patrzenie jak cierpię ?!- mówił przez łzy. Nie chciał żeby tak było…wręcz przeciwnie…
- Ej Haruki, kto ci nagadał takich rze...-spoważniał Takashi.
-Co ty do mnie czujesz...? dodał ściszonym głosem i spuścił głowę.
-Nie no, jeżeli ten dzieciak ma zamiar zaskakiwać mnie tak co wieczór umrę ze szczęścia-myślał Takashi.
 Z impetem przygwoździł chłopaka do ściany za nadgarstki.
- Czy się tobą bawię?!- Nie jest tak i nigdy nie było! Czy jestem poważny? Jeżeli moje uczucia nie są poważne, to chyba mamy różną definicję „powagi“! Co czuje?!- tego już nie dokończył, bo pocałował Harukiego. Ten opierał się najpierw, ale rozchylił usta i pozwolił mu działać. Nie umiał oprzeć się tym zaborczym, ale jednak delikatnym pocałunkom. Zaprzeczał sam sobie, ale gdzieś tam w środku wiedział, że nie będzie miał siły się opierać, że pragnie bliskości blondyna.
- Kocham cię- mówiąc to patrzył wprost w jego niebieskie oczy To moje szczere uczucia. Pytanie, co ty czujesz do mnie- powiedział Takashi, po czym kontynuował okupację ust bruneta. Zwolnił ucisk na nadgarstkach chłopaka. Palce jednej dłoni wplótł  w jego czarne włosy, a drugą objął go w talii.
"Czy ja mogłem się w nim zakochać“- myślał Haruki podczas, gdy jego ręce objęły Takashiego, a dłonie zacisnęły się na tyle bluzy ."Czy się bawię? Nie. Czy jestem poważny? Na to wygląda. Co czuję?..." Takashi przerwał pocałunek i oparł się czołem o czoło Harukiego:
- To co dzisiaj też śpisz u mnie?- zapytał żartobliwie blondyn. Nie dostał odpowiedzi. Niebieskie oczy wpatrywały się w niego, co Takashi zrozumiał najwyraźniej jako tak, bo wziął go na ręce i zaniósł do siebie.
-Ja…chyba go kocham…-dokończył Haruki w głowie, gdy Takashi kładł go na łóżko. Blondyn pochylił się  nad nim i odgarnął mu włosy z czoła, po czym delikatnie musnął jego usta swoimi. Haruki mimo, że świadomy tego, co robi, był jednocześnie zdezorientowany. W końcu co jak co, ale nie codziennie ląduje się w łóżku i to z facetem.
- Ta... Takashi - jęknął Haruki, gdy blondwłosy chłopak wdarł się pod jego koszulę i sunął dłonią po jego brzuchu i torsie - Czy to nie dzieje się za szybko ? - spytał z dezorientacją.
 - Powiedz jedno słowo, a przestanę. Jednak jeśli tego chcesz wystarczy, że pozwolisz mi kontynuować - odpowiedział łagodnym tonem.  Nastąpiła chwila ciszy. Patrzyli sobie w oczy.
- Czy ja tego chcę, czy to jest właśnie to, czego pragnę... Takashiego ? - myślał Haruki - "Jeśli jesteś poważny" - chłopak przypomniał sobie słowa Ichiro -  Jestem poważny, wiem to, wiem, że chcę Takashiego. Haruki delikatnie przyłożył dłoń do policzka swojego partnera, a ten tylko uśmiechnął się łagodnie, gdy patrzył w mokre jeszcze od łez oczy. Takashi objął mocno chłopaka i namiętnie pocałował. Pożądał go bardziej niż kogokolwiek na tym świecie. Zaczął całować go po twarzy, dalej po szyi i obojczykach. Haruki jakby pogrążony w chwili, oddał się Takashiemu w pełni. Później wszystko samo się potoczyło. Ich pocałunek z każdą chwilą stawał się coraz bardziej namiętny i zaborczy. Blondyn zaczął ściągać z Harukiego uprzednio rozpiętą koszulę, a on sam nie pozostawiał go w czekaniu.  Po kilku minutach mieli na sobie już tylko bokserki. Chłopak oderwał swoje usta i chciał coś powiedzieć, lecz Haruki go powstrzymał.
- Nie przestawaj Takashi, nie teraz, proszę - chłopak wydał z siebie cichy dźwięk – Jeśli teraz przestaniesz to, to tak jakby... - nie zdążył dokończyć, bo Takashi gwałtownie go pocałował. Haruki zacisnął mocno dłonie na jego ramionach. Blondyna przeszedł lekki dreszcz, ale nie zaprzestał pieszczot. Wręcz przeciwnie, jego pocałunki nabrały pewnej energii, pożądania, ale nie traciły dotychczasowej namiętności. Takashi nie czując oporu ze strony swojego partnera, przeniósł rękę z talii niżej, do ostatniego skrawka ubrania na jego ciele.
- Haruki - powiedział łagodnie blondyn - Czy naprawdę tego chcesz ? – spytał. Nie chciał robić niczego, czego Haruki miałby potem żałować.Chłopak spojrzał w jego zielone oczy. Pozwolił kontynuować Takashiemu...

~*~

Przypominam, że to opowiadanie shonen ai i dalsza część nocna zostaje za drzwiami mieszkania Takashiego xD No, chyba że ruszycie swoją zboczoną częścią wyobraźni i dopowiecie sobie sami ;> A teraz możecie opierdolić mnie za ilość. ;) dziękuję

(nie chciałam po prostu zepsuć klimatu;3 za to następny rozdział będzie dłuższy;P)

13 komentarzy:

  1. Opierdalam Cię. Ale za jaką kurwa litość? Chyba za to, że jesteś sadystką. No już, czujesz się opierdolona?
    Moje to też shonen ai ale... mam to w dupie, jedna taka scena jest i jeszcze jedna na pewno będzie. Tylko nie wiem kiedy, ale ten fakt już pominę xD
    Wyłapałam kilka błędów ortograficznych .__. No ludzie, błagam Was, przecież bloger podkreśla błędy...
    Ayami chce więcej! :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój drogi Haru-chanie: WSTAWIAJ CZĘŚCIEJ TYCH ROZDZIAŁÓW!I DŁUŻSZE! z góry dziękujem :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Musiałam zmienić adres bloga bo nie miałabym kolorowego życia w domu T^T Nowy adres:
    http://zielone-morze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Wstawiłam rozdziała~ Kiepsko wyszedł ale jest xD

    OdpowiedzUsuń
  5. Bo stwierdziłam, że sypialnia jest takim... dość standardowymi miejscem xD
    Hah, z tym peelingniem to było ciekawie. Bo tak sobie myślę "Jaki by tu dać zapach?" a z mojej ręki aż czuć zieloną herbatą :3

    Jak się podoba to się cieszę. 8 rozdział jest w fazie produkcji i żeby nic nie zaspoilerować to powiem jedynie, że mam nadzieję, iż lubić skakać w czasie ;>

    OdpowiedzUsuń
  6. Przez moje ostatnie smutanie, depresowanie i Bóg jeden wie co jeszcze powstał nowy rozdział...

    OdpowiedzUsuń
  7. Hah, wybacz, że nie ostrzegłam.
    Tak szczerze? To sama dokładnie jeszcze nie wiem xD Znaczy bo wymyśliłam dlaczego itd. ale nie wiem jeszcze gdzie O.O

    Agr, pozabijam Was kiedyś za tą weryfikację obrazkową >.> Dobija mnie.

    OdpowiedzUsuń

  8. FIGHT!

    Ej, jest mi autentycznie przykro, bo naprawdę wolę Ichiro,
    a i tak wiem, że Haruki wygra, ohh, takie życie, takie życie xD

    Do ukesiów wszystko dociera z takim opóźnieniem, no ogar chłopczę, lecisz na
    niegooooo i to totalnie, wiem co mówię, posłuchaj cioci Tsuu
    xDD


    Dobrzeee mi, to było takie słodkie *o*

    "Powiedz jedno słowo, a przestanę."- HAHAHA, NIE BĄDŹ NAIWNY HARUKI
    TO NIE DZIAŁA W TEN SPOSÓB, ON MÓWI TO TYLKO PO TO, ZEBY CIĘ USPOKOIĆ XDD

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam to.. więc dlaczego ja nic nie wiem o 3 nowych rozdziałach !? :O Haaaaaaaaaaaaaaaaaaruuuu ! Mogę mieć do Ciebie prośbę ? :DD Mogę? Mogę ? :D
    Mogłabyś mnie informować u mnie w komentarzu o nowych postach ? ;3
    Oneeeeeeeeeeeegai Haru-chan ! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okej :d. Wybacz. Już bd informować bo inne dziewczyn tez już mnie o to prosily. XD
      Nie dbać o czytelnikow T^T przepraszaaaammmmm. Wybaczcie.

      Usuń
  10. tak stary kochasz go , pragniesz go i w ogole seks xD
    no tak scena z przygwożdżeniem do ściany musi być XD o staryyy, Haruki biedny chuju takashi cie kocha a ichiro znienawidiz... biedne mała uke q.q
    ... ja pierdolę już go jebnął na wyro ;_; takashi uważaj to prawiczek! QWQ UŻYJ DUŻO LUBRYKANTU CIOCIA BLACK CI POZYCZY JAK NIE MASZ ! *rzuca w niego wazeliną w tubce*
    .. o bosh haruki jakiś ty zdesperowany i słitaśny, zjem cię w całości T^T
    ... NO JAK TO KURWA TAK BEZ OPISU SEKSU? Q.Q narobiłas mi smaka chuju, teraz mi smutno ;_;

    OdpowiedzUsuń
  11. Biedny Haruki...a Ichiro to kurwa xd Tak, właśnie~!! Co wydaje ci się, że jesteś fajny, bo nazywasz go "Maluch"...tsk...wysoki się odezwał...-.-
    Hahaha~! Ootem mi się będzie ta scena śnić po nocach :3 lul xd
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń