Yeeeey ! Dzisiaj Mikołajki ;D z tej okazji dodaję rozdziała i czeka was niespodzianka, gdyż mam zamiar (postaram się dzisiaj) dodać one-shota ^^ Na razie mam połowę więc zobaczę czy nie dać go na dwie części... wtedy to będzie two-shot xD No więc to taki prezent ode mnie. A wy coś dostaliście na Mikołaja? Ja nic ;< jeszcze xD Pochwalcie mi się *.<
~*~
Minęło trochę czasu od sprawy z
Ichiro. W ten na pozór
spokojny, sobotni poranek Haruki spał w
swoim mieszkaniu, gdy nagle:
- Haruki otwieraj! –do drzwi dobijał się Takashi.
- Człowieku czego ty ode mnie chcesz - marudził Haruki, wlokąc się w stronę drzwi.
- Ubieraj się! Szybko!
- Co? Co ci odbiło? Znowu masz
gorączkę?
- Nie gadaj głupot tylko się ubieraj!
Haruki mimo tego, że nie
wiedział o co chodzi, zrobił co blondyn mu kazał. Ledwo co zdążył zamknąć drzwi od mieszkania, bo Takashi już go ciągnął w
stronę stacji kolejowej.
- Możesz mi…uff… powiedzieć o co chodzi ?! - dopytywał się Haruki podczas biegu.
- Potem Ci wytłumaczę - odpowiedział blondyn. Takashi ciągnął za sobą chłopaka i w
ostatniej chwili zdążyli wsiąć do pociągu.
- Ehh, czy możesz… uhh..mi teraz…ehh.. powiedzieć - pytał Haruki ledwo łapiąc oddech.
-Uff… Spóźnilibyśmy się na pociąg.
- Ale dokąd ? - cały czas się dopytywał. Dlaczego Takashi nigdy nie mógł mu
odpowiedzieć od razu?
- Heh, no na naszą randkę do wesołego miasteczka. Otworzli
teraz takie nowe,
ponoć jedno z największych w kraju. - powiedział Takashi.
- Na randkę ?! - zdziwił się Haruki - Przecież już byliśmy na
randce.
- Według średnich
statystyk na randkę powinno się chodzić raz w tygodniu. Trzeba nadrobić te
tygodnie, nie – uśmiechnął się.
- Już się rozchmurz, to będzie świetna zabawa - zapewniał blondyn
i rozczochrał mu włosy. Po 2,5 godziny jazdy pociągiem zajechali do Osaki. To tu otworzyli nowy park rozrywki. Takashi poszedł kupić do kasy bilety, a Haruki
oglądał przez bramę atrakcje jakie na nich czekają.
- No chodź, mam już bilety, to gdzie
chcesz iść najpierw ?
- Hmm - zastanawiał się chwilę Haruki -
Może na kolejkę górską ? Oboje się zgodzili. Chodzili od atrakcji do atrakcji.
Od kolejki górskiej po dom strachów, który Haruki ledwo przeżył, i namioty z różnymi konkursami. W
sumie spędzili tam cały dzień. Sporo czasu zabrało stanie w kolejkach, ale było
warto.
-No to została nam ostatnia atrakcja- powiedział radośnie Haruki, którego
wręcz roznosiło
ze szczęścia, i wskazał na wielki diabelski młyn. Takashi jakby lekko pobladł
na twarzy, ale Haruki tego nie zauważył.
-
Może najpierw coś zjemy, co? - zapytał
blondyn.
-
No co ty Takashi, chodź potem sie najesz- przekonywał go chłopak, ciągnąc go za
koszulkę w stronę karuzeli. Poczekali w kolejce i weszli do wagonika. Młyn
ruszył i już
po chwili byli na szczycie.
-
Woha! Ale widoki! -zachwycał się Haruki i
wyjął telefon, w
celu zrobienia
zdjecia
panoramie świateł o zmroku. - Zobacz Takashi! Wszystko wida...- spojrzał na
partnera,
a on siedział w kącie skulony z głową w kolanach
-
Takashi...no
nie mów,
że masz lęk wysokości ? - podpuszczał go.
- Zamknij się- odparł chłopak nie
podnosząc głowy.
-Już
spokojnie nic ci nie bedzie póki
tu jestem - uśmiechnął się Haruki i pogładził go po głowie. Usiadł obok i
wyciągnął telefon przed siebie
-
Uśmiech- Takashi podniósł głowę, a Haruki zrobił im zdjęcie na tle funparku-Nic się nie dzieje-
powiedział łagodnie. I w tym momencie kolejka staneła.
-
C...co jest?- zapytał przerażony Takashi.
-
A
nic pewnie jakaś awarai, zaraz ru…
-
A..awaria
he he…
AWARIA!
TO KONIEC!
WSZYSCY ZGINIEMY AAA- zaczął się wydzierać spanikowany. Chwycił Harukiego za ramiona i zaczął nim
potrząsać- AHH ŻEGNAJ HARUKI, PAMIĘTAJ ŻE BYŁEŚ MI DROGI- krzyczał dalej.
-
Zamknij się
idioto! Nikt nie umiera- krzyknął i pocałował blondyna, żeby ten wreszcie ochłoną- a
teraz grzecznie siadaj i nie rób afery- dokończył, a Takashi tylko pokiwał
głową i usiadł. Wkrótce kolejka ruszyła i po kilku okrążeniach wrócili na
ziemie. Nie minęła chwila, a w niemal białego i spanikowanego Takashiego wróciły kolory i energia. Na zakończenie zaproponował
iść coś zjeść.
Wyszli z parku rozrywki. Zmierzali w kierunku miasta, kiedy usłyszeli radosne
krzyki dziewczyny.
-
Haaaru-chan- wykrzykiwała dziewczyna biegnąc w ich kierunku. Wpadła na
Harukiego I przytuliła go tak mocno, że tan niemal się wywrócił.
Wyobraźcie sobie minę Takashiego, gdy to zobaczył.
-Mi-Miyakoo,
puszczaj..nie moge..ehh oddychać- wyrywał się Haruki.
-
Noo Haru-chan nie bądź takiii..Tak dawno cię nie widziałam, zwłaszcza
po tym jak wyjechałeś z domu- mówiła dziewczyna, która najwyraźniej nie miała
zamiaru go puszczać.
-
Zacznijmy od tego kto wyjechał pierwszy- droczył się Haruki. W końcu udało mu się odkleić
dziewczynę od siebie. Wszystkiemu przyglądał się skołowany Takashi z opadniętą
szczęką.
-
A właśnie Takashi to moja starsza siostra Miyako- przedstawił ją Haruki, a
dziewczyna ukłoniła się ładnie.
-
Ahh..siostra...rozumiem..-
mówił do siebie Takashi z ulgą na twarzy.
-
A ty kim jesteś?- zapytała dziewczyna przyglądając mu się.
-
Nayagawa Takashi. Jestem jego ko...-Haruki szybko zakrył mu usta ręką.
- Przyjacielem!- dokończył podenerwowany. Przecież nie
mógł jej tak po prostu powiedzieć prawdy.Takashi zmierzył go zpojrzeniem pełnym
oburzenia, ale wiedział o co maluchowi chodziło. Poszli
do baru sushi w trójkę . Złożyli zamówinie i teraz czekali.
- A co ty robisz w Osace, co Haru-chan?- zapytała Miyako.
- Słyszeliśmy, że otworzyli tu nowy park
rozrywki, więc przyjechaliśmy sie zabawić-opowiadał-I czy mogłabyś przestać nazywać mnie tą dziecinna ksywką?
- Oo dlaczegoo...-nadęła policzki-Ona pasuje do takiego malucha jak ty-powiedziała słodkim głosikiem- Heh widzę, że nawet po tylu latach
kochasz wesołe miasteczka co, Haaaru~chan.
Takashi ledwo powstrzymywał się od śmeichu, ale gdy Haruki dźgnął go łokciem w bok, jakoś się
ogarnął.
- A ty co robiłaś pod parkiem?-zapytał
Haruki.
-A wracałam od wydawnictwa. Właśnie
oddałam im moje ostatnie scenopisy i takie tam.
-Scenopisy?-zdziwił się Takashi- znaczy że ty jesteś...
- Mangaką, zgadza się- oznajmiła dumnym głosem i
założyła ręce na piersi.
-Ale dosyć o mnie…Haru-chan jak ci
idzie w szkole? Słyszałam od mamy, że jesteś w klubie malarskim. Jak ci idzie?
Jakeiś osiągnięcia?-dopytywała się Miyako.
-Jest całkiem nieźle. W sumie zająłem 2 miejsce w konkursie, a ostatni z Takashim malowaliśmy
szkolny mur, żeby zamalować czymś konkretnym graffiti.
- To widzę, że fajne życie sobie wiedziesz.
- A gdzie jest Hideki? Pamiętam, że zawsze
był z tobą?-zaciekawił się Haruki.
- Pojechał na mecz koszykówki, bo jego
kumpel bierze w nim udział. Też chciałam jechać no ,ale praca mnie
zatrzymała. (Hideki Fumi- chłopak Miyako. Miyako ma 19 lat a Hideki 20 : D taka
ciekawostka)dzyń*(zacny dźwięk sms'a) - O o wilku mowa. Napisał że wróci o 21. Znając go wróci godzinę
póżniej no ,ale nic to. A ty Haruki?Masz dziewczynę?- uśmiechnęła się
dziewczyna i oparła łokieć o stolik. Tego pytania obawiał się najbardziej. W
sumie nie potrzebie poruszył temat związków.Siedział teraz spięty i nie
wiedział co powiedzieć. Takashi chciał mu pomóc i zmienić temat, ale w końcu
nic nie powiedział, bo wiedział, że on sam musi sobie z tym poradzić. W końcu
nie mógł wiecznie ukrywać tego, że był gejem.
-Ja...ja
nie mam dziewczyny- spuścił wzrok-I chyba za szybko też jej nie będę miał.
-Czyli
moje podejrzenia się sprawdzają- przybiła pięścią o dłoń.
-
eh jakie ...podejrzenia.
-
Jesteś z Takashi-kun, nee ?- uśmiechnęła się dziewczyna.
-
Ehh ?! Ja..nie znaczy długo by gadać-wymachiwał
rękami-...to..etoo..ehhe bo wiesz..ja ..........tak- oblał się rumieńcem i spojrzał
w stół.
Takashi poklepał go przyjacielsko po ramieniu- No,
najcięższe za tobą.
-
Od kiedy? Jak długo?! Robiliście to?!
Rodzice wiedzą !?- chwyciła Harukiego za koszule i nie przestała nim trząść,
póki nie "wyzionął ducha"
-Ehhh… mój mały braciszek nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać, a tak swoją drogą... -wzięła Takashiego na stronę- Nee Takashi-kun nie udzieliłbyś mi kilku pikantnych szczegółów z waszego życia?
Przydadzą mi się do mojej nowej mangi hyhyhy-zabłysły jej oczy.
-A więc takie mangi też
rysujesz? Rozumiem dlaczego mnie o to pytasz hyhyhy no
więc zaczynając
od…
-
Nie Takashi zamknij się nic jej nie mów!! -wykrzykiwał
Haruki.
<info o Miyako w spisie postaci>
Kilka dni później.
-Nie Takashi...Takas..-blondyn zamknął mu usta pocałunkiem.
-
Nie Takashi mieliśmy się uczyć...-opierał się Haruki, gdy chłopak
zablokował go kolanem przy kanapie i wkładał rękę pod koszulke.
- Jesteś ciekawszy od od matmy- mówił
Takashi podgryzajac Harukiemu ucho-ah..Taka...
-WIELKIE
KŁOPOTY, MUSICIE MI POMÓC- do mieszkania wparowała Miyako prawie wyłamując przy
tym drzwi- Takashi-kun zostaw mojego brata, później zrobisz z nim co zechcesz , ale najpierw
mi pomożecie- mówiła szybko dziewczyna ściągając płaszcz. Rzuciła na stół
teczki pełne szkiców, pudełko z tuszem, piórami, ołówkami i innymi przyborami.
-
Ehh o co chodzi, a poza tym
-Haruki wskazał na drzwi- MOGŁABYŚ SIĘ NAUCZYĆ PUKAĆ !!
-
Mógłbyś się nauczyć zamykać drzwi na klucz- odgryzła się.
-
No więc o co chodzi Miyako- zapytał Takashi, który siedział za Harukim
trzymając go tyłem między nogami i obejmował, tak jakby obecność Miyako w
ogóle
nie przeszkadzała mu w kontynuacji poprzedniego zajęcia.
-Moje asystentki złapały grypa, mnie chyba też coś bierze, ale jeżeli do
jutra nie oddam gotowego manuskryptu mój edytor mnie zabije. Więc- ukłoniła się-
błagam was o pomoc. Wiem, że macie talent plastyczny, więc pomyślałam, że nie będzie to dla was
bardzo trudne.
Haruki westchnął:
-A mamy wybór? Przecież nie wywalimy cię stąd w takiej sytuacji. Promieniująca wręcz
oślepiajacą radością Miyako wyrwała Harukiego Takashiemu i
zaczeła przytulać- Dzięki, dzięki, dzięki ratujecie mi tyłek, kiedyś wam się odwdzięczę obiecuję
kyaa..kocham cię
Haru-chan. Takashi rzucił jej gniewne spojrzenie na które
dziewczyna skamieniała i oddała Harukiego z powrotem. Później już tylko
pracowali. Miyako wytłumaczyła co mają zrobić i podzieliła prace. W między
czasie Hideki przyniósł coś do jedzenie i po krótkiej przerwie pracowali już w
czwórkę. Całość skończyli około 2 w nocy.
-Ahhh
wreszcieee ..dobra robota ludzie- zakończyła Miyako- Więc my z Hidekim będziemy się już zbierać.
-
Chcecie wracać po
nocy? Możecie przenocować u mnie,
a ja…
-
Nie chcemy się
narzucać, a poza tym jeśli się rozchoruję to bedę musiała siedzieć u ciebie
kolejny tydzień, a wiem,że tego nie chcesz. Nie chcę też wam
przeszkadzać-
puściła oczko.
Hideki wziął torbę na ramię i wyszli.
-Ah ta Miyako,
zawsze wkręci mnie w jakąś
robotę-marudził
Haruki zamykając za parą drzwi- Mam nadzieję, że
się nie gniewasz o to, co Takashi?
Ale blondyn
już
nie słuchał,
bo zasnął na kanapie. Haruki przykrył go kocem i pocałował w czoło.
-Dobranoc, Takashi -
zgasił światło i poszedł spać do swojego pokoju.
~*~
Chyba wyszło jakieś takie krótkie ._. No nic, nadrobię one-shotem xD (mam nadzieję >__<)
Wesołych Mikołajków ;3
XDD Bardzo się cieszę.
OdpowiedzUsuńWiesz kilka osób się czepiało, że w moim ficku jest tyle wulgaryzmów, że można utonąć, ale to wszystko jest na potrzeby kryminału, rany. W Hogwarcie raczej nie klną jak szewce, więc Aomine i grzeczniejszy xD
He, he, he, wiem jestem pojebana *kłania się nisko*
Wiem, ale zawsze wygrywają największe cioty, aż mi smutno z tego powodu D :
Dobra, pomiajaąć ten orgazmiczny spam jaki mi zalinkowałaś , awqyyy, awyyy *n*, to przejdzmy do faktu, że ja nic nie wiem o tym, że jest 8 rozdział. Oh, oh, nawet bym się nie zorientowała, no!
"W ten na pozór spokojny"- TO NIGDY NIE BRZMI DOBRZE, ZACZYNASZ SPODZIEWAĆ SIĘ CZEGOŚ NAJGORSZEGO. TURUN TURUN XDDD
Wielkie nieba - zorientował się nagle - ona próbuje mnie uwieść!
Użył więc sposobu, który zazwyczaj dawał dobry rezultat w przypadku dam jego matki. Przybrał lodowaty wyraz twarzy.
http://24.media.tumblr.com/tumblr_melvrjpiU91r2ijn3o1_500.jpg
"- Człowieku czego ty ode mnie chcesz - marudził Haruki, wlokąc się w stronę drzwi.
- Ubieraj się! Szybko!"- WTF. Takashi rozjebałeś mnie i się pewnie pomyliłeś
Ty chyba chcesz, żeby Twoja ciota się ROzebrała, słonko.
...
...
...
JEDNAK NIE CHCESZ. XDDDDD SPOKO, LOKO, FACET, WIDAĆ, ŻE CHCESZ
GO WEPCHAĆ DO POCIĄGU I TAM ZGWAŁCIĆ. Taki seks z dreszczykiem xDD
Dobra, dobra, wiem, że jesteś jakbym romantykiem i pewnie chcesz
się gdzieś tylko z Harukim poszlajać xDD
" Ehh, czy możesz… uhh..mi teraz…ehh.. powiedzieć" tak btw to nie brzmi
jakbyś właśnie biegł do pociągu, cioto. If u know what I mean.
Randka w wesołym miasteczku, bingo.
" - Na randkę ?! - zdziwił się Haruki - Przecież już byliśmy na randce."
Haruki tak jak i Tsu uważali, że randki są dla frajerów i liczy się seks.
... xDD
" - Według średnich statystyk na randkę powinno się chodzić raz w tygodniu. "
Gdzie są te statystyki i...ughggughg, dlaczego one są dla mnie takie okrutne D :
D: D: D; D; *zalewa się łzami*
"- A..awaria he he… AWARIA! TO KONIEC! WSZYSCY ZGINIEMY AAA- zaczął się wydzierać spanikowany. Chwycił Harukiego za ramiona i zaczął nim potrząsać- AHH ŻEGNAJ HARUKI, PAMIĘTAJ ŻE BYŁEŚ MI DROGI- krzyczał dalej."
Najlepszy fragment całego rozdziału, lałam się przy tym jak głupia, kocham to xDD
"ahh...siostra..."- nie masz pewności, że wiążą ich więzy krwi, nie uspokajaj sie tak łatwo, Takashi! xDD
Haruki, biiicz plis. Łazisz, całujesz i świetnie bawisz się z kimś w wesołym miasteczku,
gdzie jesteście we dwoje i KAŻDY wie, że to randka. Serio wmawiasz jej, że jesteście
'przyjaciółmi', ale z ciebie nieogar xDD
"Jakeiś"-- gdzieś tamm przy malarstwie i osiągnieciąch jest literówka to ją wyłapałam.
... ta siostra ma duże cycki, nie?
Lubie jej chłopaka, chociaż jest tylko ciekawstką xDDD
I DZYN JEST NAJLEPSZYM SYGNAŁEM SMSA EVER.
"Hyhyhyhy"- KOCHAM CIĘ. Po prostu padłam XDDD
W sumie to naprawdę WSZYSTKO jest ciekawsze od matmy, Takashi xDD
Spania na kanapie zawsze było słodkie. Zawsze.
Woaah. no moje mikołajki były całkiem niezłe xDD Lubie idee, że coś wstawiacie na święta xDD
+ Ohh niechcący wysłałam Ci trochę spamu i linka, który jest spamem, ahhh ten notatnik nie wkleja tego co chcę, a raczej wkleja, za dużo. W każdym razie nie zwracaj na to uwagi xDD
UsuńHe, he. Jestem szybsza od powiadomień xD
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna, czy minęło, czy nie minęło te półgodziny, o których wspominałaś, ale chuj xD Ale nic xD Będę czekać C :
He, he co do mojego kolejnego rozdziału to odpowiedź brzmi: "niogdzie" w ogóle go nie zaczęłam, nie chce mi się, nie ma sensu, ie mam weny xDD
Poczułam się pominięta, o rozdziale dowiedziałam się jak odpisywałam na komenta u Tsu i przypadkiem słowa "nowy rozdział" rzuciły mi się w oczy. Strzelam focha i zaraz idę czytać.
OdpowiedzUsuńJeju! Przepraszam cie! Wgl mam nieogara dzisiaj. Wybacz mi! Dobra od dzisiaj wszystkim pisze, ze są nowe rozdziały.
UsuńDobra, wybaczam :3
UsuńAwwwwwwww, awwwwwwww *o*
OdpowiedzUsuńPoczątek mnie rozbroił xD Sama nie miałam pomysłu gdzie mogą jechać xD
...
...
...
WYBACZ ALE MI HIDEKI KOJARZY SIĘ TYLKO Z FIOLETOWYMI WŁOSAMI, CZARNYMI OCZAMI I CHARAKTEREM HAMA ORAZ SKURWIELA TAK WIĘC NIE MOGĘ "SPOKOJNIE" CZYTAĆ TEGO IMIENIA. xD
Nie mam za bardzo siły nawet na komentarze... Hah... w każdym razie, miło mi będzie jak będziesz mnie o nowych notkach informować ;3
Nie wiem czy dam radę bonus teraz przeczytać i skomentować, ale się postaram ^^
UBIERAJ SIEEE XDDDD pewnie sma najpierw go rozebrałeś a teraz każesz się ubierać. takashi zdecyduj się pipo xD
OdpowiedzUsuń.. ahaa.. randka... ahaaa D:
haruki tlyko się nie porzygaj na tej kolejce górskiej <3
... MA LEK WYSOKOSCI, O KURWA, JAK SŁIIITTTT @________________@ SAM SEKS MYLORDZIE ♥
.. ja jebe jaka panika xD takashi kurwa jaki z ciebie męski ogier xD samiec alfa kurwa xD
.. o boże samica O.O spierdalaj haruki, spierdalaaj póki ci życie miłe ;w;
.. a siostra.. to spoko XD i mangaczka ohohoh misiuu jak słit @W@ pewnie yaoice rysuje zbol jeden XD
... DOBRZE SIOSTRA! XD OKO YAOISTKI ZAWSZE WYCZUJE GEJOWSKI ROMANS ♥♥♥
no ja pierdole jestem wielka, od razu wiedziałam ze gejowskie pornole rysuje xD takahsi jaki chętny loool XD
.. najlepsze wparowanie do mieszkania na chama ever XD kocham cię kobieto ♥
.. liczyłam na seks a tu co? cienki ejsteś takahsi ;_;
Hahaha~! Przed starsza siostrą nic się nie ukryje~!!
OdpowiedzUsuńUuuu *o* Takaś ma lęk wysokości :3 No pięknie się dobrali, jedne może zejść na zawał przez horror, a drugi przez duże wysokości xd
Yaoi, yaoi, wszędzie yaoi o.o aww~!
Nie wiem czemu, ale ta grypa skojarzyła mi się z dwoma yaoi o podobnej tematyce xd Ciekawe...:)
No, ale dobra...jestę zmęczona i idę spać.
Pozdrawiam, dobranoc i kolorowych~